internetowa przyjaźń

  • 4
Heloł! 
Co tam, jak tam u Was? Dzisiaj porozmawiamy o internetowej przyjaźni. 
Więc od początku 
Czy internetowa przyjaźń ma szanse na przetrwanie? 
Oczywiście, że ma! :) Ja mam kilku internetowych przyjaciół. Julię, Olę, miałam też Sylwię, ale urwał nam się kontakt:( Sylwia, jak to czytasz, tęsknię! 
Jak to się zaczyna? 
No cóż, poznajemy się przez na przykład wspólne zainteresowania (ja ze swoimi koleżankami poznałam się dzięki miłości do sagi Zmierzch). Piszecie coraz więcej i więcej, w każdej wolnej chwili, kiedy tylko możecie - odzywacie się. Na początku tylko na Facebooku. Potem stwierdzacie, że czemu by nie pogadac na Skypie? No i gadacie, na początku krótko - może pół godziny - potem te rozmowy są coraz dłuższe i dłuższe. W końcu dajecie sobie numery telefonów i cały czas jesteście w kontakcie, coraz bardziej ufacie, uznajecie kogoś za przyjaciela. Z tym, że coraz bardziej doskwiera Wam odległośc.. Zadajecie sobie pytanie: po co te kilometry?! Tylko utrudniają życie, coraz bardziej chcecie się spotkac, ale okazuje się, że to niemożliwe. No cóż, ja wierzę, że w końcu spotkam się z osobami, z którymi BARDZO chciałabym się spotkac, i ze odzyskam kontakt z osobami, z którymi go straciłam. Wiara czyni cuda, prawda..? 


Wika 

4 komentarze:

  1. Jestes bardzo ladna :) ja nigdy nie mialam stycznosci z taka przyjaznia ale majac bloga chyba sie to kiedys zmieni :)

    OdpowiedzUsuń
  2. To życzę Ci abyś kiedyś spotkała swoich internetowych przyjaciół ;) Ja poznałam kilka osób przez internet ale zwykle kontakt urywał się po ok. 5 miesiącach :/ Tylko z jedną osobą piszę do dziś i mam nadzieję, że kiedyś uda nam się spotkać :D Fajne zdjęcia ^^
    pusta-szklanka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja również mam kilka internetowych przyjaciół ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Moi internetowi przyjaciele są z zagranicy, więc mam jeszcze trudniej ;).
    Pozdrawiam i życzę udanych i trwałych przyjaźni! Obserwuję :)
    http://everythingandcooking.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń